Serwis po-pa-pra-niec.pl wykorzystuje pliki cookies (ciasteczka). Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki. W zakładce "CIACHA" znajdziesz szczegóły.
Rozumiem, nie pokazuj więcej tego komunikatu.
 

numer

76

strona główna po-pa-pra-niec.pl
popapraniec - Włazić czy nie włazić... na po-pa-pra-niec.pl
Włazisz, bo masz supermoce?
A może najpierw się gapisz?
O co tu właściwie chodzi?

Włazić czy nie włazić...

Zdziwienia

zakładka posta na po-pa-pra-niec.pl

Od dawna zastanawiam się dlaczego każda dyskusja o przejściach dla pieszych kończy się co najmniej zdaniami odmiennymi a często poważną sprzeczką.

Ostatnio usłyszałem w wiadomościach, że w jednym z polskich miast planowana jest instalacja odpowiedników świateł drogowych w chodniku, tuż przed przejściem.

 

Po co?

 

Aby osoby skupione na swoich urządzeniach mobilnych, miały szansę zobaczyć, że jest czerwone światło.

 

Naprawdę?!

 

Czy nie wydaje wam się, że zaczynamy myśleć za ludzi?

 

Kiedyś naśmiewaliśmy się z opowieści o amerykańskiej firmie, która w instrukcji obsługi kuchenki napisała, że nie należy wkładać do niej żywych królików i innych domowych pupili. Podobno przegrała proces z rodzicami, których dzieci ugotowały królika w mikrofalówce i pozwali producenta za brak stosownego ostrzeżenia w instrukcji.

Zmierzamy w podobnym kierunku. Zamiast edukować ludzi, po prostu zaczynamy za nich myśleć.
Kiedy słucham w mediach dyskusji o przejściach zawsze mam wrażenie, że z jakiegoś powodu piesi są faworyzowani przez przedstawicieli Policji i redaktorów prowadzących. W ten sposób usypiana jest ich czujność i w efekcie oddają swoje życie we władanie kogoś zamkniętego w metalowej puszce, kogo nawet nie znają.

 

Wszystkie te sprawy skłoniły mnie do eksploracji aktualnych przepisów i sprawdzenia, czy nabyta w szkole i harcerstwie wiedza, tak bardzo odstaje od rzeczywistości.

 

Uczono mnie przecież:

„zanim wejdziesz na jezdnię:
zatrzymaj się,
spójrz w lewo,
spójrz w prawo,
jeszcze raz w lewo
i dopiero jak masz pewność, że jest pusto, lub jadący kierowca widzi Cię i ustępuje pierwszeństwa, idź.”

 

Rzeczeni występujący w mediach fachowcy często mówią:

„Pieszy ma pierwszeństwo przy przejściu dla pieszych”.

 

Czy to słuszne stwierdzenie?

 

Pieszy oczywiście ma pierwszeństwo przed pojazdem, ale dopiero kiedy znajduje się na przejściu. Ponad to, zatrzymanie pojazdu w celu umożliwienia pieszemu wejścia na zebrę nie ma bezpośredniego poparcia w przepisach a nawet może być ich pogwałceniem. Większość pieszych zachowuje się jakby przejście było kolejnym odcinkiem chodnika.

No to zajrzyjmy do prawa o ruchu drogowym:


Art. 13.

1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
2. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.
3. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych, o którym mowa w ust. 2, jest dozwolone tylko pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. Pieszy jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdom i do przeciwległej krawędzi jezdni iść drogą najkrótszą, prostopadle do osi jezdni.
4. Jeżeli na drodze znajduje się przejście nadziemne lub podziemne dla pieszych, pieszy jest obowiązany korzystać z niego, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3.
5. Na obszarze zabudowanym, na drodze dwujezdniowej lub po której kursują tramwaje po torowisku wyodrębnionym z jezdni, pieszy przechodząc przez jezdnię lub torowisko jest obowiązany korzystać tylko z przejścia dla pieszych.
6. Przechodzenie przez torowisko wyodrębnione z jezdni jest dozwolone tylko w miejscu do tego przeznaczonym.
7. Jeżeli wysepka dla pasażerów na przystanku komunikacji publicznej łączy się z przejściem dla pieszych, przechodzenie do i z przystanku jest dozwolone tylko po tym przejściu.
8. Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni.

Art. 14.

Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
2) przechodzenia przez jezdnię w miejscu o ograniczonej widoczności drogi;
3) zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko;
4) przebiegania przez jezdnię;
5) chodzenia po torowisku;
6) wchodzenia na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub opuszczanie ich rozpoczęto;
7) przechodzenia przez jezdnię w miejscu, w którym urządzenie zabezpieczające lub przeszkoda oddzielają drogę dla pieszych albo chodnik od jezdni, bez względu na to, po której stronie jezdni one się znajdują.

Z art. 13. ust. 1 jasno wynika, że pieszy ma pierwszeństwo tylko wtedy, kiedy już znajduje się na przejściu. Pieszy nie ma pierwszeństwa, jeżeli stoi na chodniku przed wejściem na przejście. Nie ma także pierwszeństwa, jeżeli jego zachowanie sygnalizuje zamiar wejścia. To pieszy ma się upewnić, że może bezpiecznie przejść przez ulicę.
Natomiast art. 14 ust. 1a jasno zabrania tego co na co dzień robią piesi.
Kilka razy próbowano zmienić te przepisy. Na przykład w roku 2015 zaproponowano zmianę, zwłaszcza art. 13 oraz art. 2 ust. 2 pkt 23 ustawy poprzez ustanowienie absolutnego pierwszeństwa dla pieszych nawet tych oczekujących na przejście.

Zaproponowano brzmienie:

1a. Pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem. Pieszy oczekujący na możliwość wejścia na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, z wyjątkiem tramwaju.
1b. Przed wejściem na przejście dla pieszych, pieszy jest obowiązany zatrzymać się i upewnić, czy kierujący pojazdem ustępuje mu pierwszeństwa.


Aby dopełnić całości zmieniono definicję ustąpienia pierwszeństwa.

Ustąpienie pierwszeństwa – powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, a pieszego – do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku lub – w przypadku oczekiwania na możliwość wejścia na przejście dla pieszych – powstrzymania się od wejścia na nie.

Ustawa została przyjęta przez Sejm i miała wejść w życie 1 stycznia 2017 roku. Została jednak odrzucona przez Senat, a nowe przepisy nigdy nie weszły w życie.
Nie chcę powiedzieć, że kierowca może pędzić przez przejścia nie zważając na nic.
Wróćmy jednak na chwilę do wspomnianego wyżej, kontrowersyjnego zatrzymywania się w celu przepuszczenia pieszego.
Dla wielu pieszych i kierowców, takie zachowanie jest przejawem dobrej woli i wysokiej kultury. Niestety takie zachowanie nie jest do końca zgodne z przepisami co widać w wyrokach sądów.
(na przykład: WSA w Bydgoszczy II SA/Bd 175/17).

 

Na podstawie art. 49 ust. 1 pkt 2 prawa o ruchu drogowym:

Zabrania się zatrzymania pojazdu:

2) na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem;

 

Oczywiście obowiązkiem każdego kierowcy jest zachowanie szczególnej ostrożności przy zbliżaniu się do przejścia dla pieszych, na co wskazuje znak D-6.

Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych lub rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub wjeżdżających.


Obawiam się, że i w tym przypadku skończy się awanturą.
Chciałbym jednak aby piesi i kierowcy zaglądali czasem do prawa o ruchu drogowym i przypominali sobie podstawowe zasady.

Kierowcy autobusów dziękują za ułatwienie wyjazdu z zatoki przystankowej migająć światłami awaryjnymi. Spowodowali tym, że wielu kierowców chętniej ustępuje im pierwszeństwa, bo czują wdzięczność a nie obowiązek. Podobnie może być tutaj. Po prostu nie ryzykujmy życiem. Kierowcy też czasem przechodzą przez jezdnię ;)

 

Napisz swój komentarz

Twój komentarz zostanie opublikowany po zatwierdzeniu a Twój adres IP pojawi się przy nim.

w stronie wykorzystano elementy graficzne z szablonu programu iWeb • wisiena.pl © 2024

 przycisk tła na po-pa-pra-niec.pl przycisk tła na po-pa-pra-niec.pl przycisk tła na po-pa-pra-niec.pl